Tips&tricks oszczędzania, strona 1

Jeżeli wpadło ci coś w oko lub wydaje ci się że musisz to kupić, wróć do domu i przemyśl zakup, bo część z nich robimy impulsywnie i to na nie wydajemy najwięcej pieniędzy. Sklepy specjalizują się w takich akcjach. Poszedłeś do sklepu po nowy telefon, a sprzedawca wcisnął ci powerbank o którym zapomnisz i nigdy go nie użyjesz. Zamiast tego wróć do domu i się prześpij. Jeżeli faktycznie dojdziesz do wniosku, że go potrzebujesz wrócisz do sklepu następnego dnia, nic na tym nie stracisz. Jeżeli nie w twoim budżecie zostaje kilkadziesiąt złotych na inne cele. Tak robi osoba odpowiedzialna finansowo :).

Jeżeli do tej pory nie przygotowywałeś listy zakupów najprawdopodobniej o kilku rzeczach zawsze zapominałeś a kilka kupiłeś za dużo. Dzieję się tak dlatego, że sklepy specjalizują się w przykuwaniu naszej uwagi i zachęcaniu nas do zakupów większej ilości rzeczy niż potrzebujemy i chcemy, a przez to wypada nam z głowy po co tak naprawde przyjechaliśmy. Od kilku miesięcy robię zakupy z przygotowaną listą którą przygotowuję w domu dzień wcześniej lub w tym samym dniu. Dzięki temu trochę z automatu jeżdżę pomiędzy alejkami i omijam większość promocji skupiając się na tym co muszę kupić. Choć temat zasługuje na szersze omówienie w artykule pod tytułem jak wydaję mniej na zakupach narazie zajmę się budżetem i krokami wychodzenia z długów a poźniej kto wie :)